Dopełnienie świąteczne

Z ostatniej chwili…Przed chwilą Jacek spoglądając znad książki stwierdził

– Mało tu świątecznie. Włączmy telewizor!

Włączyliśmy a tu co? Kevin sam w NY! Teraz już mamy prawdziwe święta :) miodzio

 

  1. Czy jestem jedynym, który tego nigdy nie widział? Zaśpiewajcie sobie lepiej „Ojca niebieskiego” (no dobra, od biedy może być też Szczedryk). :-P

  2. Kevin to nawet w życzeniach świątecznych się przewija:
    Idą święta, widać gości –
    Wydłub z karpia wszystkie ości.
    Powyjadaj z barszczu uszy.
    A gdy Cię za bardzo suszy,
    Siądź wygodnie z flachą wina,
    I obejrzyj dziś Kevina.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *