Grudzień 2012, datę zjadł krab
Ech, dzisiaj jest środa, więc wypadałoby napisać, co działo się w niedzielę, poniedziałek, wtorek i dzisiaj. Może poskładam to w jakąś większą całość. Jest tutaj tak gorąco, że właściwie żyć zaczynamy dopiero około 18, kiedy słońce przestaje grzać. Próby przeniesienia się na tryb dzienny kończą się bardzo źle: przegrzaniem i – co najgorsze – chorobą. Czytaj dalej